W Święto Niepodległości drużyna Promienia Krzywiń rozegrała ostatni mecz w tym roku na własnym boisku. Przeciwnikiem drużyny trenera Łukasza Koniecznego był zespół wicelidera gr. 4 RED BOX Klasy Okręgowej Zawisza Dolsk.
Spotkanie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 3:1. Obie drużyny stworzyły naprawdę ciekawe widowisko.
Już trzy minuty po pierwszym gwizdku sędziego prowadzenie Promieniowi mógł dać Kacper Mroziński. Dopadł do piłki zagranej przez Mikołaja Wosiaka, wszedł w pole karne, ale jego strzał instynktownie wybronił bramkarz Zawiszy. Po chwili głową przestrzelił Mikołaj Losy, a piłka po uderzeniu Jonasza Wojtkowiaka minęła bramkę.
Jednak to goście w 17. minucie objęli prowadzenie po golu Tomasza Malickiego. Mogli jeszcze zdobyć drugą bramkę, ale piłka trafiła w poprzeczkę. Gospodarze nie zwiesili głów i dalej grali swoje. Po uderzeniu Jakuba Seiferta z rzutu wolnego zawodnicy Zawiszy wybijają futbolówkę niemal z linii bramkowej. W 33. minucie Mikołaj Wosiak dograł w pole karne do Andrzeja Nowaka, który doprowadził do wyrównania. Kilka minut później na piaty metr dośrodkował Kacper Mroziński, a piłkę do własnej bramki skierował obrońca przyjezdnych. Przed przerwą Promień miał jeszcze dwie okazje do strzelenia gola. Po dośrodkowaniu Andrzeja Nowaka nad bramką uderzył Jonasz Wojtkowiak. W doliczonym czasie pierwszej połowy piłkę w polu karnym wywalczył Kacper Mroziński. Jednak jego strzał lewą nogą minimalnie minął spojenie słupka i poprzeczki.
Niespełna dwadzieścia minut po zmianie stron gospodarze przypieczętowali zwycięstwo. Z rzutu rożnego dośrodkował Jakub Seifert i bramkarza Zawiszy głową pokonał Kamil Rowinski. Ten sam zawodnik w końcówce mógł po raz drugi wpisać się na listę strzelców. Piłkę po ładnym uderzeniu bramkarz wybił na rzut rożny. Dobre sytuacje do podwyższenia prowadzenia mieli jeszcze Dominik Perz i Mikołaj Losy. Bardzo dużo do gry zespołu wniósł jej kapitan Andrzej Nowak, który zagrał mimo choroby.
Przed Promieniem jeszcze trzy mecze wyjazdowe. Za tydzień planowy mecz w Jutrosinie z Orlą, a 25.11 i 2.12 zaległe pojedynki z MTS Pawłowice i Sokołem Chwałkowo. Zespół z Krzywinia zajmuje piątą pozycję w tabeli z dorobkiem 25 punktów. Strata do lidera (GKS Jaraczewo) wynosi zaledwie pięć oczek.
Relacja i foto: Wojciech Mroziński
- Dominik Marczuk na celowniku jednego z najlepszych tureckich klubów
- Erling Haaland dał show i odpowiedział na krytykę legendy Man United. „Nie obchodzi mnie ten człowiek”
- Adrian Siemieniec nudny jak flaki z olejem. „Dziękuję zawodnikom za zaangażowanie”
- Jacek Magiera przed meczem z ŁKS-em. „To jest już finisz i wszystko zależy od nas”
- Jesus Imaz przed meczem ze Stalą Mielec. „Matematyka jest prosta, trzy wygrane dadzą nam tytuł”