Ekstraklasa SA kontynuuje działania w zakresie rozszerzania transmisji rozgrywek u zagranicznych nadawców. Na sezon 2020/21 zostały podpisane umowy obejmujące 17 krajów, w tym najnowszy kontrakt, na bazie którego polskie mecze są pokazywane w Indonezji i Timorze Wschodnim – poinformowało Biuro Prasowe Ekstraklasa SA.
Przedłużono również kontrakty na sezony od 2021/2022 do 2024/2025 na transmisje meczów na terenie Niemiec, Austrii i Szwajcarii oraz z największym partnerem ligi w zakresie praw międzynarodowych – IMG Arena, która obsługuje zagraniczne prawa bukmacherskie Ekstraklasy na całym świecie.
– Cały czas pracujemy nad tym, by zwiększać dostępność naszych rozgrywek w różnych krajach. Zapewnia to utrzymanie więzi z kibicami polonijnymi, ale także coraz szerszą promocję naszej ligi. Bywa również, jak w przypadku Indonezji, że zainteresowanie naszymi rozgrywkami jest związane ze śledzeniem wyników występujących u nas zagranicznych piłkarzy przez ich rodaków. Niezależnie od motywacji, buduje to wartość naszej ligi, zapewnia dodatkowe środki i sprzyja popularyzacji naszych rozgrywek – powiedział Marcin Animucki, prezes zarządu Ekstraklasa SA.
– Dzięki własnej spółce producenckiej, Ekstraklasa Live Park, dysponujemy pełnym zapleczem technologicznym, umożliwiającym szybkie udostepnienie transmisji na cały świat w najwyższej jakości, co ułatwia nam rozmowy z nadawcami. Mamy dla nich bowiem gotowy produkt i możemy od razu wdrożyć nowy kontrakt w życie – dodał.
Źródło: ekstraklasa.org
***
Przeczytaj także:
- Legia Warszawa zdecydowała ws. przyszłości Josue
- Retoryczne pytanie eksperta. Czy nasza liga jest wyrównana, czy może po prostu słaba?
- Ekstraklasa ma drugiego najsłabszego lidera w Europie. Brak słów
- Szymon Marciniak poprowadzi hit w Lidze Mistrzów
- Dominik Marczuk na celowniku jednego z najlepszych tureckich klubów
- Erling Haaland dał show i odpowiedział na krytykę legendy Man United. „Nie obchodzi mnie ten człowiek”
- Adrian Siemieniec nudny jak flaki z olejem. „Dziękuję zawodnikom za zaangażowanie”
- Jacek Magiera przed meczem z ŁKS-em. „To jest już finisz i wszystko zależy od nas”