Dawid Dobrasz z portalu Meczyki poinformował w poniedziałek tuż po północy o aferze alkoholowej w reprezentacji Polski do lat 17, która weźmie udział w mistrzostwach świata w Indonezji.
Dziennikarz podał, że czterech młodych zawodników zostanie odesłanych do kraju jeszcze przed rozpoczęciem turnieju.
– Kadra do lat 17 w ostatnim okresie jest stawiana za wzór, jeśli chodzi o wyniki sportowe oraz pracę z tymi piłkarzami przez trenera Marcina Włodarskiego. Tym bardziej szokuje informacja, do której dotarliśmy, że czterech piłkarzy – Oskar Tomczyk, Filip Wolski (Lech Poznań), Jan Łabędzki (ŁKS Łódź) i Filip Rózga (Cracovia) – miało zostać przyłapanych na byciu pod wpływem alkoholu – pisze Dobrasz.
Cała czwórka jeszcze przed pierwszym meczem z Japonią, który zostanie rozegrany 11 listopada, ma wrócić do kraju. Jest to jeszcze nieoficjalna wiadomość. W poniedziałek rano PZPN ma wydać oficjalny komunikat w tej sprawie.
Młodzi chłopcy chyba zbyt mocno wzięli sobie do głowy powiedzenie „nie ma futbolu bez alkoholu”. Ironizuję, bo cóż pozostało w takiej sytuacji… Trzeba wiedzieć kiedy, gdzie i z kim, jak mówią zaprawieni w imprezowych bojach doświadczeni piłkarze. W tym przypadku nadzieje naszej kopanej mocno przesadziły. Spożywać alko tuż przed najważniejszą imprezą w ich króciutkiej przygodzie z piłką nożną? Brak wyobraźni i totalna głupota.
- Dominik Marczuk na celowniku jednego z najlepszych tureckich klubów
- Erling Haaland dał show i odpowiedział na krytykę legendy Man United. „Nie obchodzi mnie ten człowiek”
- Adrian Siemieniec nudny jak flaki z olejem. „Dziękuję zawodnikom za zaangażowanie”
- Jacek Magiera przed meczem z ŁKS-em. „To jest już finisz i wszystko zależy od nas”
- Jesus Imaz przed meczem ze Stalą Mielec. „Matematyka jest prosta, trzy wygrane dadzą nam tytuł”