Lech Poznań otrzymał we wtorek informację, że próbka A badania antydopingowego przeprowadzonego u Bartosza Salamona po rewanżowym meczu ze szwedzkim Djurgårdens IF w Sztokholmie dała wynik pozytywny. Głos w tej sprawie zabrał sam piłkarz.
Substancja wykryta w organizmie piłkarza faktycznie nie przynosi korzyści, ale to część prawdy, bo może też działać maskująco i dlatego trafiła na listę zakazanych środków. A jeśli zostaje wykryta, sportowcowi grożą poważne konsekwencje, łącznie z dyskwalifikacją.
Lech Poznań opublikował oficjalny komunikat. Przeczytasz o tym klikając TUTAJ, głos zabrał również Bartosz Salamon.
„Ta wiadomość jest dla mnie wielkim zaskoczeniem i kto mnie zna, wie, że jestem bardzo uważny na każdy suplement czy lek, który przyjmuje i zawsze konsultuję go z lekarzem klubu. Wierzę, że wszystko zostanie wyjaśnione i będę mógł spokojnie kontynuować grę bez żadnej przerwy” – napisał na Twitterze.
- W takim składzie reprezentacja Polski zagra z Litwą
- PZPN szykuje rezerwowy termin finału Pucharu Polski
- Powołania na towarzyskie mecze reprezentacji Polski do lat 21
- Znamy terminy meczów Jagiellonii i Legii w ćwierćfinałach Ligi Konferencji
- Adrian Siemieniec po awansie Jagiellonii do ćwierćfinału Ligi Konferencji. „Zapisaliśmy się na kartach historii”