Piłkarska Polska czekała na dwa wydarzenia. Ogłoszenie nazwisk nowego selekcjonera reprezentacji oraz szkoleniowca Naprzodu Świbie. Poznaliśmy je wczoraj.
Sternikiem kadry narodowej został Fernando Santos, ale jest to mało istotny news w porównaniu do tego, że trenerem legendarnego Naprzodu Świbie został Tomasz Pawlik.
W swojej karierze piłkarskiej reprezentował barwy takich klubów, jak: Piast Gliwice, Carbo Gliwice, FC Finzing, FC Garten Stadt Trudering, ŁTS Łabędy, Drama Zbrosławice, Tarnowiczanka Tarnowskie Góry i Fortuna Gliwice.
Jako trener prowadzi zespoły dziecięce i młodzieżowe w ŁTS Łabędy. Wcześniej pracował w Pogoni Ziemięcice, Amatorze Rudziniec i Iskrze Połomia.
– Z trenerem związaliśmy się do momentu, aż przestanie odpowiadać piłkarzom i zaczną grać na jego zwolnienie. Oby doszło do tego, jak najpóźniej – czytamy w mediach społecznościowych Naprzodu.
Możemy też dowiedzieć się z komunikatu zamieszczonego przez klub, że nowy szkoleniowiec jest specjalistą od awansów.
Zespół ze Świbia po rundzie jesiennej zajmuje 12. miejsce w tabeli Klasy A Zabrze. Naprzód ma na koncie 17 punktów. Na ten dorobek złożyło się pięć zwycięstw oraz dwa remisy. W pozostałych ośmiu spotkań „Królowie Twittera” schodzili z boiska pokonani.
- Dominik Marczuk na celowniku jednego z najlepszych tureckich klubów
- Erling Haaland dał show i odpowiedział na krytykę legendy Man United. „Nie obchodzi mnie ten człowiek”
- Adrian Siemieniec nudny jak flaki z olejem. „Dziękuję zawodnikom za zaangażowanie”
- Jacek Magiera przed meczem z ŁKS-em. „To jest już finisz i wszystko zależy od nas”
- Jesus Imaz przed meczem ze Stalą Mielec. „Matematyka jest prosta, trzy wygrane dadzą nam tytuł”