Dziwne oświadczenie Hutnika Kraków po wybuchu głośnej afery. Podejrzewamy, ale nie podejrzewamy

Hutnik Kraków wydał kolejny komunikat w sprawie potencjalnej afery korupcyjnej. Artur Trębacz, prezes klubu, postanowił dokładniej wyjaśnić całą sytuację.

W dwóch ostatnich kolejkach rozgrywek II ligi Hutnik Kraków prowadził 3:0, ale oba spotkania przegrał. 3:4 z rezerwami poznańskiego Lecha oraz 3:5 z Kotwicą Kołobrzeg. Można mówić o kapitalnej pogoni i odwróceniu wyniku czy też o nieprawdopodobnym zbiegu okoliczności. Członkowie zarządu krakowskiego drugoligowca mają jednak inne zdanie na ten temat. Hutnik oficjalnie poinformował o ukaraniu swoich piłkarzy. W prawach zawodnika został zawieszony Dawid Kubowicz, natomiast z Kamilem Wengerem rozwiązano umowę. Zamrożono również premie obiecane za wyniki sportowe. Ponadto klub zwrócił się do PZPN z prośbą o przeprowadzenie dochodzenia w związku z podejrzeniem o tzw. match-fixing.

KOMUNIKAT ZARZĄDU KLUBU HUTNIK KRAKÓW

Zarząd klubu sportowego Hutnik Kraków Sp. z o. o. po dwóch kompromitujących porażkach poddając głębokiej analizie wszystkie mecze bieżącej rundy ze szczególnym uwzględnieniem zachowania poszczególnych zawodników podjął następujące decyzje:

– zawieszony w prawach zawodnika pierwszego zespołu ze skutkiem natychmiastowym zostaje zawodnik Dawid Kubowicz,

– zawieszony w prawach zawodnika pierwszego zespołu ze skutkiem natychmiastowym zostaje zawodnik Kamil Wenger, kontrakt został rozwiązany za porozumieniem stron,

– klub zwrócił się do Rzecznika Dyscyplinarnego przy PZPN z prośbą o weryfikację poprzez wykorzystanie narzędzi, którymi PZPN dysponuje i wykorzystuje w podobnych sytuacjach o dokonanie analizy w kierunku podejrzenia czy nie mieliśmy do czynienia w przypadku dwóch ostatnich meczów ze zjawiskiem match-fixingu,

– podtrzymane zostają decyzje przekazane drużynie na spotkaniu w dniu 3.11.2023r.  następstwem, którego było m.in. zawieszenie premii za zdobywane punkty z ultimatum punktowym do końca bieżącej rundy skutkującym ewentualnym ich odmrożeniem,

– zawodnicy zostali poinformowani, iż mają pozostawać w siedmiodniowym cyklu treningowo-meczowym, nie będzie „dnia wolnego” po meczu jak było to praktykowane dotychczas, trener zostaje zobligowany do wypełnienia czasu poprzez zwiększenie objętości zajęć teoretycznych taktyczno-analitycznych.

W co grają władze Hutnika?

Sprawa została opisana praktycznie we wszystkich wielkich mediach. Kolejna afera w polskiej piłce wywołała burzę w środowisku nie tylko sportowym. Minęło kilka godzin i Hutnik wydał kolejny komunikat o szokującej, moim zdaniem, treści. Teraz oświadczono jednak, że klub na razie nie ma żadnych dowodów potwierdzających ewentualne ustawienie meczów. Podkreślono, że nie władze drugoligowca nie podejrzewają też żadnego ze swoich pracowników o udział w tego typu procederze.

– Z uwagi na to, że po opublikowaniu dziś komunikatu Zarządu pojawiło się wiele niezgodnych z prawdą i faktami komentarzy, dodatkowo w imieniu Zarząd klubu sportowego Hutnik Kraków Sp. z o. o. wyjaśniam: Nie mamy żadnych dowodów na to, że w ostatnich dwóch meczach Hutnika Kraków doszło do ustawiania meczów i też ich nie szukamy – oświadczył Artur Trębacz.

– Nie podejrzewamy żadnego z piłkarzy i członków sztabu Hutnika Kraków o ustawianie meczów. Celem podjętych przez Klub kroków jest ochrona dobrego imienia Klubu, w tym również naszych zawodników i członków sztabu, na różne insynuacje, które pojawiły się w przestrzeni publicznej po dwóch ostatnich przegranych meczach – dodał prezes klub.

Czytając te komunikaty przypomina mi się słynne kiedyś powiedzenie: Mam swoje zdanie, ale się z nim nie zgadzam.

Miejsce na twoją reklamę

Chcesz zareklamować się na portalu z ogromną ilością wyświetleń? Bardzo dobrze trafiłeś!!! To jest miejsce gdzie w dobry sposób pokażesz swoją firmę.

Możliwość komentowania została wyłączona.

Miejsce na twoją reklamę

Chcesz zareklamować się na portalu z ogromną ilością wyświetleń? Bardzo dobrze trafiłeś!!! To jest miejsce gdzie w dobry sposób pokażesz swoją firmę.