Kamil Grosicki ostatnio coraz częściej wspomina o zakończeniu kariery. Piłkarz w rozmowie z „Faktem” mówił o tym jak chciałby się pożegnać z kibicami reprezentacji Polski.
Kamil Grosicki występuje w kadrze narodowej od wielu lat. Można śmiało stwierdzić, że stał się jej ikoną, niektórzy mówią, że nawet legendą.
Grosik jest wciąż powoływany do reprezentacji Polski, niemniej faktem jest, że jego rola w niej regularnie spada. Na boisku pojawia się na kilka minut, ale jest wciąż dobrym duchem szatni. Teraz Grosicki wypowiedział się na temat ewentualnego pożegnania z drużyną narodową.
– Na każdym zgrupowaniu, na które zostałem powołany walczę o każdą minutę. A jeśli nadejdzie czas, że trzeba będzie powiedzieć koniec, to chciałbym się pożegnać z kibicami tak jak Artur Boruc, Kuba Błaszczykowski czy Łukasz Fabiański. Na Stadionie Narodowym. Po raz ostatni usłyszeć tam Mazurka Dąbrowskiego i ten niesamowity doping – mówi “Grosik” w rozmowie z “Faktem”.
- Afimico Pululu: To nie był pierwszy rasistowski atak na mnie w Polsce (WIDEO)
- Raków Częstochowa odniósł się do rasistowskiego skandalu w meczu z Jagiellonią. Jest komunikat
- Wojciech Szczęsny otrzymał ofertę kontraktu, ale… „Życie naszej rodziny nie kręci się już tylko i wyłącznie wokół Wojtusia”
- FC Sydney nie wykupi Patryka Klimali. Koniec przygody w Australii
- Zaskakująca decyzja Afimico Pululu