Wigry Suwałki mogą wycofać się z nadchodzących rozgrywek eWinner 2 Ligi i wkrótce ogłoszą upadłość.
W piątek późnym wieczorem środowisko piłkarskie obiegła wiadomość, że Wigry Suwałki wkrótce ogłoszą upadłość i klub zniknie z futbolowej mapy Polski. Pierwszy poinformował o tym Maciej Łanczkowski z „Piłki Nożnej”. Powodem takiej decyzji jest brak zaplecza finansowego do startu w rozgrywkach.
– Mogę potwierdzić informacje. Wigry Suwałki nie przystąpią do nowego sezonu II ligi i klub ogłosi upadłość – napisał na Twitterze pochodzący z Suwałk Łanczkowski.
Wiadomość jest o tyle bardziej zaskakująca, że Wigry niedawno przedłużyły kontrakt ze swoim trenerem Grzegorzem Mokrym, a także kilka dni temu normalnie rozpoczęły przygotowania do drugoligowych rozgrywek.
Suwalski zespół jeszcze „kilka dni” temu walczył w barażach o awans do Fortuna 1. Ligi, a już za chwilę może zostać bankrutem.
Na chwilę obecną ani PZPN, ani Podlaski ZPN nie otrzymały żadnej oficjalnej informacji o wycofaniu Wigier z II ligi i ogłoszeniu przez klub upadłości. W sobotę lub poniedziałek ma jednak dojść do decydującego spotkania w tej sprawie. Jeśli Wigry faktycznie wycofają się z rozgrywek, ich miejsce powinien zająć najwyżej sklasyfikowany spadkowicz, czyli Hutnik Kraków.
Komunikat w tej sprawie ma się pojawić w mediach klubowych Wigier w ciągu najbliższych dni. Wcześniej przedstawiciele klubu mają spotkać się z władzami Suwałk, o czym dowiedział się Maciej Szcześniewski.
– Popytałem o Wigry Suwałki. Info o wycofaniu jest bardzo, bardzo prawdopodobne. W poniedziałek ma być jakieś spotkanie ostatniej szansy z miastem – napisał.
Wigry Suwałki ostatnie dwa sezony spędziły w eWinner 2. Lidze. Wcześniej, przez sześć lat, drużyna występował w rozgrywkach Fortuna 1. Ligi.
Źródło: Maciej Łanczkowski, Maciek Szcześniak