W związku z wprowadzeniem lockdownu w województwie pomorskim, który zacznie obowiązywać od 13 marca, zawieszone zostają rozgrywki Niższych Lig. Pomorski ZPN opublikował komunikat dotyczący przełożenia spotkań zaplanowanych na 13 i 14 marca.
Kolejna absurdalna decyzja rządu, która uderza w amatorski sport, spotkała się z falą negatywnych komentarzy. Tym razem ofiarą, gdyż tak to należy nazwać, padły zespoły z IV ligi i niższych klas rozgrywkowych w województwie pomorskim. Więcej TUTAJ
– Informujemy, że mecze IV ligi i klas niższych, które miały się odbyć w dniach 13-14 marca, mogą zostać, bez dodatkowej opłaty, przełożone na 10, 11 lub 12 marca. Wymagana jest zgoda obu drużyn danego spotkania. Propozycji zmian należy dokonywać w systemie extranet nie później niż na 48h przed planowanym nowym terminem – czytamy w kominikacie Pomorskiego ZPN.
– Drodzy Państwo, związek podejmował odpowiednie działania już w czasie, gdy zamknięto nas 28 grudnia. Mamy też gotowy scenariusz jak poprzesuwać pierwsze kolejki tak, abyśmy zakończyli sezon przed lipcem. Jednak musimy czekać na tę chwilę na rozwój wydarzeń, gdyż nie przewidzimy jak długo potrwają obostrzenia. Co do pytań o juniorów – po piątkowej konferencji na stronie rządowej jest tylko zapis o dopuszczeniu sportu zawodowego. Czekamy na treść rozporządzenia, która na pewno będzie precyzować ten przepis – wtedy się okaże kto może grać, a kto nie… Rozumiemy nastroje i też mamy ogromną nadzieję, że jak najszybciej wrócimy wszyscy do gry – podkreśla Pomorski ZPN.
Decyzja władz Pomorskiego ZPN o możliwości przekładania spotkań z kolejki zaplanowanej na nadchodzący weekend, bez dodatkowych opłat, spotkała się z różnym odzewem. W komentarzach na Facebooku zamieszczanych przez osoby związane w taki czy inny sposób z niższoligowymi klubami z województwa pomorskiego, znajdziemy podziękowania za umożliwienie przełożenia meczów, jak i też krytykę za ogólne działania związku. Zacytuję kilka z nich.
– Dziękuję za informację, człowiek się denerwuje bo nie wiadomo co robić, czy przygotować się do rozgrywek czy nie, ale nasze problemy to nic w porównaniu z kłopotami przedsiębiorców, którzy są zaskakiwani takimi decyzjami i przez to walczą o być albo nie być dla swoich firm.
– Związki wojewodzkie i PZPN juz dawno powinny działać w Ministerstwie, aby z tych obostrzeń wyłączyć ligi pod szyldem Polskiego Zwiazku Pilki Nożnej. Obecne przepisy sa niespójne. Nie wiadomo co to znaczy sport profesjonalny. Kluby omijaja to w różny sposob, ale nie o to chodzi. Zapowiedzi o zamknięciu Pomorskiego byly już od dwóch tygodni. Można było się spodziewać. Czy ktoś wierzy w to ze to tylko na tydzien ? Przecież jest jasne ze do Wielkanocy nas nie puszczą… liga stanie, a potem odrabianie kolejek w tygodniu, wydłużanie ligi. Przecież dla niektórych taka przerwa w treningach 2-3 tygodniowa to powrót do stanu sprzed przygotowań do rundy wiosennej. Konsekwencją będą kontuzje, mikrourazy itd. Graliśmy na jesien przy 30 tys. zakażeń – nie slyszalem o tym, by ktoś zaraził sie na boisku. Teraz nie możemy. Szkoda, że nikt z naszej branży nie chce powalczyć o prostą zmianę przepisów – dopisanie jednego zdania, ktore pozwoli nam na organizację treningów i meczów.
– Dokładnie, wszystko zniszczą swoimi decyzjami. Dla nich to zrobienie kilkutygodniowej pauzy, dla zespołów to tragedia, na marne cały wysiłek i przygotowania. PZPN musi walczyć o sport amatorski, to ich obowiązek, m.in. po to są, by być naszym rzecznikiem w tej sprawie. Inne związki sobie radzą, nasz też powinien.
– Kolejne idiotyczne ograniczenia. Jedno pytanie – czy w Pomorskim ZPN ktokolwiek próbował coś z tym zrobić? Napisać pismo, wytłumaczyć tym durnym urzędasom, że na boisku nikt się nie zaraża?
W nawiązaniu do ostatnego komentarza, kolejny raz udostępniam link do artykułu z wynikami ankiety jaką wspólnie z Pawłem Chmielowskim przeprowadziłem kilka tygodni temu. Publikowanie i powielanie informacji jakoby zakażenia koronawirusem w Niższych Ligach były lub są na zatrważającym zjawiskiem, jest absurdem. Zapraszam do zapoznania się z rezultatami ankiety, w której wzięło udział ponad 600 klubów. Link TUTAJ.
***
Czytaj też:
- Dominik Marczuk na celowniku jednego z najlepszych tureckich klubów
- Erling Haaland dał show i odpowiedział na krytykę legendy Man United. „Nie obchodzi mnie ten człowiek”
- Adrian Siemieniec nudny jak flaki z olejem. „Dziękuję zawodnikom za zaangażowanie”
- Jacek Magiera przed meczem z ŁKS-em. „To jest już finisz i wszystko zależy od nas”
- Jesus Imaz przed meczem ze Stalą Mielec. „Matematyka jest prosta, trzy wygrane dadzą nam tytuł”
