Łukasz Piszczek wypowiedział się na temat ostatnich poczynań reprezentacji Polski. Były piłkarz naszej kadry podkreślił, że trzyma kciuki za Michała Probierza. Tłumaczył też dlaczego nie dołączył do sztabu nowego selekcjonera oraz wrócił do słynnego już wywiadu Roberta Lewandowskiego.
– Jestem kibicem reprezentacji i chciałbym, żeby jej mecze wyglądały dużo lepiej. Ostatnio często dochodzi do zmiany trenerów. Ja miałem to szczęście, że przez pięć lat pracowaliśmy z selekcjonerem Adamem Nawałką. Jeśli masz jeden model działania, to pomaga drużynie. W przeciwieństwie do częstych zmian. W reprezentacji nie ma tyle czasu co w klubie, jest trudniej. Trzymam kciuki za trenera Probierza, by dłużej utrzymał się na stanowisku – mówi Piszczek dla “WP Sportowe Fakty”.
– Gdy PZPN szukał trenera, dostałem telefon od Marka Papszuna z pytaniem, czy jeśli zostanie wybrany, dołączę do jego sztabu. Odbyliśmy długą, merytoryczną rozmowę i przyjąłem propozycję. Tego samego dnia zadzwonił trener Probierz. Lubię działać w oparciu o zasady, które są dla mnie ważne. Trudno byłoby mi iść do sztabu trenera Probierza po słowie danym Papszunowi – dodał.
– Nigdy nie byłem głośnym zawodnikiem, ale merytoryką i wskazówkami dla kolegów się budowałem. Według mnie rozpoczęła się dyskusja, która niekoniecznie musiała być wyciągnięta na zewnątrz. Takie rzeczy powinny zostawać w szatni. Jeśli Robert coś takiego czuł, mógł porozmawiać z kolegami. Na pewno znalazłby niejeden charakter, który powiedziałby mu, że jeśli potrzebuje wsparcia, tak się stanie – zakończył były reprezentant Polski.
- Kiedyś czołowy pomocnik Ekstraklasy. Dziś strzela gole w…. Indonezji (WIDEO)
- Majówka z piłką nożną. Telewizyjny rozkład jazdy
- Wyjątkowa oferta Viaplay! Kup 12-miesięczną subskrypcję pakietu ‘Total’i ciesz się 3 pierwszymi miesiącami za darmo
- Kibice Pogoni i Wisły grożą bojkotem finału Fortuna Pucharu Polski! Ultimatum dla PZPN!
- Kto wygra Ekstraklasę? Ekspert wyliczył, matematyka nie kłamie