Moczynianka Żagań zajmuje drugie miejsce w tabeli rozgrywek czwartej grupy zielonogórskiej A-klasy. Wiosną zespół powalczy o awans do okręgówki.
Moczynianka Żagań zakończyła rundę jesienną bez porażki i znalazła się w gronie 50 A-klasowych zespołów w Polsce mogących pochwalić się takim wyczynem. Drużyna Moczynianki z dorobkiem 30 punktów zajmuje pozycję wicelidera z realnymi szansami na awans do wyższej ligi. W dwunastu rozegranych spotkaniach zespół dzięciokrotnie odniósł zwycięstwo i trzy razy zremisował. 55 strzelonych goli stawia Moczyniankę na pierwszym miejscu w lidze pod względem skuteczności. Dodać należy, że drużyna odniosła komplet (6) zwycięstw na boiskach rywali.
Wyniki Moczynianki Żagań. Runda jesienna 2020/2021
7:5 Granica Żarki Wielkie (d)
7:0 Czarni Przybymierz (w)
4:3 Błękitni Kotowice (w)
5:0 KP Świdnica (d)
5:3 Orzeł Konin Żagański (w)
1:1 Sparta Miodnica (d)
2:2 Czarni Jelenin (d)
5:1 Łużyczanka Lipinki Łużyckie (w)
8:1 KP Tomaszowo (d)
5:0 Kwisa Trzebów (w)
3:3 Płomień Czerna (d)
3:0 Iskra Małomice (w)
******
W klubie, sukces jakim jest druga pozycja w tabeli oraz seria meczów bez porażki, przyjęto entuzjastycznie. Jednak jak mówi, zawodnik Moczynianki Miłosz Szkolny, pozostało uczucie niedosytu.
– Przede wszystkim myślę, że zespół ma prawo być zadowolony z rundy jesiennej. W przedwcześnie zakończonym poprzednim sezonie nie mieliśmy szans na awans. Po trudnym debiucie zdołaliśmy namówić paru interesujących zawodnikó do gry dla naszego zespołu. Oprócz tego utrzymaliśmy trzon stanowiący o sile zespołu podczas udanego zakończenia rundy wiosennej. Cieszy nas również seria meczów bez porażki. Jest to bardzo dobry wynik klubu, jednak apetyt rósł w miarę jedzenia. Nasi zawodnicy wiedzą o realnych szansach na zaatakowanie wyższej ligi, dlatego pomimo tego osiągnięcia czujemy niedosyt – powiedział Miłosz Szkolny.
– Przed sezonem planujemy rozegrać mecze z rywalami o większych nakładach finansowych oraz rozgrywającymi mecze w mocniejszych ligach. Przykładami tego są Sprotavia Szprotawa, Piast Iłowa czy ŁKS Łęknica. Do treningów wracamy 21 stycznia – nie od razu na boisko tylko progresywnie będziemy dochodzić do optymalnej formy na hali. Ku podniesieniu morale w zespole udamy się do Czech, by rozegrać mecz w Frydlandzie z Kwisą Świeradów-Zdrój. Zawsze jest to ciekawe oderwanie od rzeczywistości dla naszych graczy. Zespół obrał sobie za cel awans. Będziemy walczyć – podkreśla zawodnik.
Miłosz Szkolny dodał również, że w obecnym sezonie udało się poprawić klubowe finanse, zawarto korzystne umowy z partnerami, co jest w dużej mierze zasługą Wiesława Balaka, prezesa klubu.
– Przechodząc do spraw związanych z finansami oraz działaczami, zacznę od transportu na mecze. Nasz prezes Wiesław Balak zaproponował zawarcie umowy o współpracy (wynajmujemy autokar na wszystkie wyjazdy nawet te najbliższe za lepszą cenę). Za wszystkie podróże zapłacił z klubowych funduszy wspomniany prezes. O sprzęt nie musieliśmy się martwić. Firma Z.M Staryk z Żar ufundowała nam trzy piłki „meczówki” i dziesięć treningowych. Z kolei getry i spodenki zapewnił właściciel pizzerii City Kebab, torby razem z dresami firma Dringenberg Żagań. Oprócz tego w wyniku przenosin Czarnych Żagań na obiekt przy ulicy Karpińskiego, zostaliśmy jedynym klubem w mieście grającym na jednym z najładniejszym stadionów w województwie, jakim jest żagańska Arena. Patrząc na poprzednie niepowodzenia związane z pozyskaniem finansów, możemy być zadowoleni – podsumowuje wypowiedź Miłosz Szkolny.
Przed zespołem Moczynianki okres ciężkich przygotowań do rundy wiosennej, podczas której aktualny wicelider tabeli stoczy z pewnością emocjonującą walkę o awans do klasy okręgowej. Mam nadzieję, że klub z Żagania częściej gościć będzie na portalu GF. Ze swojej strony zachęcam do odwiedzania facebookowego profilu Moczynianki. Link TUTAJ
******
Czytaj także:
- Legia Warszawa zdecydowała ws. przyszłości Josue
- Retoryczne pytanie eksperta. Czy nasza liga jest wyrównana, czy może po prostu słaba?
- Ekstraklasa ma drugiego najsłabszego lidera w Europie. Brak słów
- Szymon Marciniak poprowadzi hit w Lidze Mistrzów
- Dominik Marczuk na celowniku jednego z najlepszych tureckich klubów
- Erling Haaland dał show i odpowiedział na krytykę legendy Man United. „Nie obchodzi mnie ten człowiek”
- Adrian Siemieniec nudny jak flaki z olejem. „Dziękuję zawodnikom za zaangażowanie”
- Jacek Magiera przed meczem z ŁKS-em. „To jest już finisz i wszystko zależy od nas”