Na giełdzie potencjalnych kandydatów na stanowisko selekcjonera reprezentacji Polski pojawia się coraz więcej nazwisk. Szokujący pomysł przedstawił Michał Listkiewicz, były prezes PZPN.
Faworytem mediów jest Adam Nawałka, wymienia się także Czesława Michniewicza, Marka Papszuna, Piotra Nowaka czy Jerzego Brzęczka. Swoje zainteresowanie wyraził również Dick Advocaat.
Również w środowisku piłkarskim ogromna większość ekspertów opowiada się otwarcie za kandydaturą Nawałki. Jeszcze dalej poszedł Michał Listkiewicz, były prezes PZPN, który zaproponował szalony pomysł. Zasugerował, by Adam Nawałka stworzył duet z… innym byłym selekcjonerem, Jerzym Engelem. Na antenie Radia Zet Listkiewicz stwierdził, że Engel to najlepsza osoba do gaszenia pożaru przy przygotowaniach do baraży.
– Nowy selekcjoner reprezentacji? Nawałka i uważam, że powinno się porozmawiać z Jerzym Engelem, żeby pomógł Adamowi w tym pierwszym okresie – przygotowaniu do baraży, bo dziś trzeba gasić pożar. Widzę tandem Nawałka-Engel – powiedział Listkiewicz.
Pod wodzą Jerzego Engela reprezentacja Polski awansowała na mundial w Korei i Japonii w 2002 roku. Szkoleniowiec ostatni pracował w zawodzie w sezonie 2005/06, gdy prowadził APOEL Nikozja. Wcześniej był bliski wprowadzenia Wisły Kraków do Ligi Mistrzów. W kolejnych latach Engel był pracownikiem PZPN, a obecnie udziela się jako telewizyjny ekspert. Jego domeną są opowieści pod tytułem: Jak to kiedyś super było, gdy on prowadził reprezentację.
Z całym szacunkiem do Pana Michała Listkiewicza, ale ten pomysł jest po prostu śmieszny.
Źródło: Radio Zet, własne
***
