Doniesienia z Cardiff, gdzie reprezentacja Polski zmierzy się z Walią w meczu o utrzymanie w Dywizji A Ligi Narodów, wskazują, że Czesław Michniewicz nie szykuje wielu zmian w składzie w porównaniu do spotkania z Holandią. Jedna z nich jest mega sensacją.
Michniewicz podczas sobotniej konferencji prasowej w Cardiff sobotę wrócił do czwartkowego meczu z Oranje.
– Często pada pytanie o tamto spotkanie. Że zagraliśmy wtedy w takim, a nie innym ustawieniu, czwórką obrońców. Tak, zagraliśmy w ten sposób. Ale musimy wziąć pod uwagę też inne okoliczności. Przede wszystkim los, który sprawił, że nie ma teraz z nami Matty’ego Casha, Krystiana Bielika, Kuby Modera czy Jacka Góralskiego. Tak się po prostu dzieje, taka specyfika tej pracy, że ktoś się pojawia, a ktoś znika. W tej chwili tamtego składu już nie ma i po prostu go nie odtworzymy – tłumaczył.
– Robimy z tego narodową dyskusję, a dla mnie, jako trenera, nie ma znaczenia, czy z Walią zagramy trójką, czy czwórką obrońców. Dla mnie ważne jest, jak wykonujemy swoje zadania na boisku, a nie to, w jakim gramy systemie – mówił.
W dyskusję wtrącił się Wojciech Szczęsny, który w sobotę pojawił się na konferencji razem z selekcjonerem.
– Mam wrażenie, że zbyt wiele rozmawiamy o ustawieniu – powiedział bramkarz Juventusu.
Z informacji wynika jednak, że Czesław Michniewicz znów zdecyduje się na to samo ustawienie co z Holandią (1-3-4-2-1). Ale dokona zmian w składzie, bo w Cardiff do gry w środku pola, obok Grzegorza Krychowiaka, szykowany jest Szymon Żurkowski.
Osobiście jako mega sensację traktuję fakt, że selekcjoner zamierza w wyjściowym składzie postawić na Michała Skórasia, zawodnika Lecha Poznań. Od początku zgrupowania jest on bardzo chwalony i otrzymał szansę debiutu w narodowych barwach w meczu z Holandią. Wtedy wszedł z ławki – w 79. minucie zmienił Nicolę Zalewskiego. Teraz ma zagrać od początku – na prawym wahadle, gdzie zajmie miejsce Przemysława Frankowskiego.
Początek meczu Walia – Polska w niedzielę o 20.45.
Takim składem ma zagrać reprezentacja Polski:
Szczęsny – Bednarek, Glik, Kiwior – Skóraś, Żurkowski, Krychowiak, Zalewski – Szymański, Zieliński – Lewandowski
- Legia Warszawa zdecydowała ws. przyszłości Josue
- Retoryczne pytanie eksperta. Czy nasza liga jest wyrównana, czy może po prostu słaba?
- Ekstraklasa ma drugiego najsłabszego lidera w Europie. Brak słów
- Szymon Marciniak poprowadzi hit w Lidze Mistrzów
- Dominik Marczuk na celowniku jednego z najlepszych tureckich klubów