Ofensywny pomocnik, Miłosz Szczepański podpisał kontakt z Wartą Poznań i został wypożyczony z Lechii Gdańsk do końca obecnego sezonu. Blisko 24-letni zawodnik dołączył już do ekipy „Zielonych” na zgrupowaniu w Turcji.
Miłosz Szczepański jest wychowankiem Dunajca Nowy Sącz, z którego trafił jako 15-latek do Legii Warszawa. Grał w jej barwach w zespołach juniorskich i drużynie rezerw. W pierwszym zespole zaliczył tylko kilkunastominutowy epizod w Pucharze Polski, w sezonie, gdy stołeczny klub sięgnął po to trofeum w 2018 roku.
W połowie sezonu 2017/18 Miłosz Szczepański odszedł do Rakowa Częstochowa. W sezonie 2018/19 był kluczowym graczem jedenastki trenera Marka Papszuna, która awansowała do Ekstraklasy. Miłosz Szczepański zagrał w 29 meczach, w których strzelił 7 goli i miał asystę. Debiutancki sezon w PKO Bank Polski Ekstraklasie też miał udany – 1 gol i 6 asyst w 25 występach dla beniaminka.
Rozgrywki zakończył jednak z kontuzją kolana, przez którą stracił pół roku. Do gry w Rakowie już nie wrócił, a latem 2021 roku odszedł do Lechii Gdańsk. Wystąpił jednak tylko w dwóch meczach drużyny z Trójmiasta – jednym ligowym i jednym pucharowym.
– Zdecydowaliśmy się wypożyczyć Miłosza, bo jest to zawodnik, który ma duże doświadczenie w grze systemem 1-3-4-3, czyli takim, jaki stosuje trener Dawid Szulczek. Nasz nowy pomocnik bardzo dobrze odnajduje się w tzw. półprzestrzeniach na boisku, między liniami obrony i pomocy przeciwnika. To dobry technicznie piłkarz, zadziorny i niewygodny dla rywala w grze pressingiem – mówi dyrektor sportowy Warty Poznań, Radosław Mozyrko.
– To, co na pewno zwraca uwagę, to ciekawe liczby odnośnie kreowania sytuacji bramkowych dla kolegów i strzelania goli. Wierzę w to, że jest to zawodnik, który pomoże nam zdobywać więcej punktów na wiosnę – dodaje.
– Liczymy na to, że Miłosz pomoże Warcie Poznań utrzymać się w Ekstraklasie. Sam zawodnik chce się z kolei odbudować po tym, jak nie grał ostatnio, a Lechia Gdańsk liczy na to, że po dobrej rundzie piłkarz wróci gotowy do gry w nowym sezonie – podkreśla Mozyrko.
– Do przyjścia do Warty przyczyniło się przede wszystkim zainteresowanie moją osobą ze strony trenera Dawida Szulczka. W tym nowym ustawieniu, w którym gra teraz drużyna, bardzo dobrze się czuję. Dlatego też zdecydowaliśmy razem z moimi menadżerami, że to będzie dobry krok. Celem Warty na pewno jest utrzymanie się i wierzę w to, że uda nam się go osiągnąć. Sam nie zakładam sobie żadnych liczb i mam tylko nadzieję, że ciężka praca sama się obroni – mówi Miłosz Szczepański.
Fot. Klaudia Berda / Warta Poznań
Źródło: Biuro Prasowe Warty Poznań
***
- PKO BP Ekstraklasa. Komunikat Komisji ds. Licencji Klubowych PZPN
- Goncalo Feio nie traci wiary. „Póki jest szansa, wierzę w mistrzostwo Polski”
- Bundesliga wchodzi w decydującą fazę sezonu. Wszystkie mecze kolejki na Viaplay
- Adrian Siemieniec przed piątkowym meczem Jagi. „Rozmawiamy z drużyną o tym, żeby głowy były nastawione na osiągnięcie celu”
- Bartłomiej Wdowik przed meczem z Pogonią. „Towarzyszą nam pozytywne emocje. Nie ma presji”
