Adam Majewski zakończył swoją przygodę ze Stalą Mielec. Szkoleniowiec w poniedziałek został zwolniony, a szefowie klubu postanowili dać szansę Kamilowi Kieresiowi.
Stal jesienią w 17 meczach ugrała 27 punktów i zajmowała siódme miejsce w tabeli PKO BP Ekstraklasy. W 2023 roku mielecki zespół nie odniósł żadnego zwycięstwa, a w 8 meczach zanotował 3 remisy i 5 porażek. W tabeli plasuje się na jedenastej pozycji, ale przewaga nad strefą spadkową wynosi zaledwie trzy oczka.
Szefowie mieleckiego klubu postanowili dłużej nie czekać i zwolnili Majewskiego, który prowadził zespół od lipca 2021 roku. Stal pożegnała trenera, który miał ponoć mieć też ostatnio problemy osobiste, a zatrudniła Kamila Kieresia.
– Zarząd Klubu FKS Stal Mielec S.A. informuje, że w dniu 20 marca br. zakończył współpracę z dotychczasowym trenerem 1. drużyny- Adamem Majewskim. Trenerze dziękujemy za pracę w naszym klubie i życzymy powodzenia w dalszej karierze. Jednocześnie informujemy, że od 21 marca br. funkcję trenera PGE FKS Stali Mielec obejmuje Kamil Kiereś. Szczegółowe informacje na temat nowego sztabu szkoleniowego Klub przekaże w dniu jutrzejszym – czytamy w komunikacie Stali Mielec.
– Chciałbym serdecznie podziękować całemu sztabowi za wspólną pracę w Stali Mielec. Dziękuję również piłkarzom, z którymi mogłem współpracować podczas bycia trenerem PGE FKS Stali Mielec oraz pracownikom klubu. Swoje podziękowania kieruję również do biało-niebieskich kibiców, którzy wspierali nas podczas meczów PKO BP Ekstraklasy, dzięki czemu czułem się bardzo dobrze podczas mojego pobytu w Mielcu – powiedział trener Majewski.
48-letni następca Majewskiego pracował już w PKO BP Ekstraklasie. Był trenerem GKS Bełchatów i Górnika Łęczna oraz Stomilu Olsztyn. Na ławkę wraca po prawie rocznej przerwie.
Debiut Kieresia w Stali przypadnie na bardzo ważny mecz z Jagiellonią Białystok u siebie, który zostanie rozegrany w poniedziałek, 3 kwietnia.
- Obsada sędziowska 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy
- Składy na mecz Jagiellonia – Real Betis
- Tomasz Hajto o walce z uzależnieniem. „Dałem mojej żonie przyrzeczenie, że się z tego wyleczę”
- W Lechii Gdańsk piłkarze i pracownicy klubu znów nie otrzymują wynagrodzenia
- Jan Urban zdradza kulisy zwolnienia z Górnika Zabrze. „To było słabe i przykre. Panowie chcieli pokazać swoją siłę”