Nie milkną echa afery wokół PZPN związanej z obecnością w samolocie, którym podróżowała do Kiszyniowa reprezentacja Polski, działacza skazanego za korupcję – Mirosława Stasiaka. Teraz postanowił on udzielić wywiadu serwisowi „Fakt”.
W ostatnich dniach media komentują skandaliczne okoliczności meczu Mołdawia – Polska. Jak poinformował Onet, na pokładzie samolotu reprezentacji znalazł się m.in. Mirosław Stasiak, czyli działacz, któremu udowodniono w przeszłości korupcyjne zarzuty i został on skazany prawomocnym wyrokiem. PZPN wydał w tej sprawie nieudolne oświadczenie, zrzucając winę na jednego ze sponsorów. Ostatecznie, zdaniem władz polskiej piłki, za zaproszeniem Stasiaka miała stać firma Inszury.pl. Teraz sprawca zamieszania postanowił skomentować całą sytuację. Dodać należy, że również w dość nieudolny sposób.
– Wcześniej nie latałem z drużyną narodową. Zaprosiła mnie firma Inszury i może nie powinienem był lecieć, ale miałem tam w Mołdawii biznesy do załatwienia na miejscu i to mnie ostatecznie przekonało do tej podróży – komentuje Stasiak dla Fakt.
– Bardzo żałuję, że wsiadłem do tego samolotu i poleciałem do Mołdawii na mecz. Przepraszam wszystkich kibiców naszej reprezentacji za tę sytuację oraz to, co działo się w ostatnich dniach – dodał.
- Kiedyś czołowy pomocnik Ekstraklasy. Dziś strzela gole w…. Indonezji (WIDEO)przez Grzegorz Sawicki
- Majówka z piłką nożną. Telewizyjny rozkład jazdyprzez Grzegorz Sawicki
- Wyjątkowa oferta Viaplay! Kup 12-miesięczną subskrypcję pakietu ‘Total’i ciesz się 3 pierwszymi miesiącami za darmoprzez Grzegorz Sawicki
- Kibice Pogoni i Wisły grożą bojkotem finału Fortuna Pucharu Polski! Ultimatum dla PZPN!przez Grzegorz Sawicki
- Kto wygra Ekstraklasę? Ekspert wyliczył, matematyka nie kłamieprzez Grzegorz Sawicki