Był mecz… Piłkarska patologia zgodna z regulaminem

Grała IV liga mazowiecka – grupa II. Beniaminek, czyli Orzeł Baniocha, średnio a raczej słabo spisujący się w meczach IV ligi obecnego sezonu, podejmował u siebie Pogoń II Siedlce.

Rezerwy – wiadomo. Jak każde rezerwy mogą prawie wszystko zgodnie z dziwnie niesprawiedliwym, obowiązującym regulaminem.  Mogą być zdegradowane, mogą awansować, a wszyscy inni z Lig Niższych muszą myśleć o tym, jaki to będzie ,,rezerwowy’’ skład. Kiedy gra ,,jedynka’’ i ile będzie w plecy, jeśli gra dzień wcześniej, lub później.

Taka konfrontacja miała miejsce w Baniosze. To tuż pod Warszawą. I tu zanotowano niespodziankę. Otóż Orzeł wygrał 5:1 (1:1) z rezerwami Pogoni Siedlce. Prawdopodobnie były to rzeczywiste rezerwy, czyli juniorzy.

To jest patologia polskiej piłki nożnej. Pytanie brzmi: Dziś przegraliśmy z Orłem, czy za tydzień wygramy SOBIE z innymi amatorami z IV ligi?   

Pogoń II przy stanie 1:1 nie wykorzystała rzutu karnego (63 min), natomiast straciła 4 bramki w 6 minut (w tym dwie z rzutów karnych – 66 i 71 min).  A na koniec (84 min) zawodnik Pogoni zobaczył czerwoną kartkę (druga żółta).

Oczywiście są jakieś limity i ograniczenia. Jednak wystarczy 2-3 zawodników z I, czy II ligi i mamy z automatu 5:0.

Dla mnie piłkarska patologia zgodna z regulaminem.

Powyższy tekst jest subiektywną opinią statystyka Niższych Lig o nicku Wojtek63.

Miejsce na twoją reklamę

Chcesz zareklamować się na portalu z ogromną ilością wyświetleń? Bardzo dobrze trafiłeś!!! To jest miejsce gdzie w dobry sposób pokażesz swoją firmę.

Możliwość komentowania została wyłączona.

Miejsce na twoją reklamę

Chcesz zareklamować się na portalu z ogromną ilością wyświetleń? Bardzo dobrze trafiłeś!!! To jest miejsce gdzie w dobry sposób pokażesz swoją firmę.