Reprezentacja Polski w piątek trenowała na bocznym boisku Legii Warszawa. Na zajęciach zabrakło Roberta Lewandowskiego i pozostałych piłkarzy, którzy w czwartek zagrali przeciwko Holandii.
Właśnie o wspomnianego wyżej Lewandowskiego selekcjoner reprezentacji Polski miał pretensje do zgromadzonych na obiekcie Legii dziennikarzy. Michniewiczowi chodziło o jedną z sytuacji podczas spotkania z Holandią.
– I co, krwiopijcy? Widzę, że już robicie aferę z tego, ile razy Robert Lewandowski w trakcie meczu podchodził do bocznej linii – Michniewicz zaczepił po treningu czekających na niego dziennikarzy.
Selekcjoner wrócił do sytuacji z pierwszej połowy meczu z Oranje, kiedy kapitan reprezentacji Polski faktycznie podszedł do Michniewicza i zaczął z nim rozmawiać.
– Takie sytuacje są w piłce normalne. To nie jest koszykówka czy siatkówka, że możesz sobie wziąć czas. Nie szukajcie problemu – apelował Michniewicz po piątkowym treningu.
Reprezentacji Polski wylatuje do Cardiff, gdzie walczyć będzie o utrzymanie w najwyższej dywizji Ligi Narodów. Początek meczu Walia – Polska w niedzielę o 20.45.
- Kiedyś czołowy pomocnik Ekstraklasy. Dziś strzela gole w…. Indonezji (WIDEO)
- Majówka z piłką nożną. Telewizyjny rozkład jazdy
- Wyjątkowa oferta Viaplay! Kup 12-miesięczną subskrypcję pakietu ‘Total’i ciesz się 3 pierwszymi miesiącami za darmo
- Kibice Pogoni i Wisły grożą bojkotem finału Fortuna Pucharu Polski! Ultimatum dla PZPN!
- Kto wygra Ekstraklasę? Ekspert wyliczył, matematyka nie kłamie