Pogoń Szczecin zimą nie zgodziła się na transfer Kamila Grosickiego. O szczegółach w programie „Gra Ekstraklasa” na „Kanale Sportowym” opowiedział Mateusz Borek.
Grosickiego niedawno chciało sprowadzić Lorient, które walczy o utrzymanie w Ligue 1. Oferta z Francji została odrzucona przez „Portowców”, gdyż władze klubu realnie myślą o zdobyciu tytułu mistrza Polski. Latem w życie wejdzie klauzula odstępnego w umowie „Grosika” i wówczas ma wrócić temat jego transferu. Szczegóły ujawnił Mateusz Borek.
– Kamil Grosicki miał konkretną ofertę z Lorient. Mogę zdradzić, że mógł zarabiać tam blisko trzy razy więcej niż w Pogoni Szczecin. Natomiast to nie wyglądałoby poważnie dla dyrektora sportowego, gdyby sprzedał Kacpra Kozłowskiego i zgodziłby się na odejście Grosickiego – powiedział Borek na „Kanale Sportowym”.
– Z tego co się orientuję, jest taki zapis w kontrakcie, że Grosicki za pół roku będzie mógł zmienić pracodawcę na określonych zasadach. Ewentualny powrót do reprezentacji, daj Boże awans do finałów mistrzostw świata i może się okazać, że w następnym sezonie to Mariusz Fornalczyk będzie miał pewne miejsce w składzie – dodał.
Źródło: Kanał Sportowy
***
- Aż pięć zmian w składzie reprezentacji Polski na mecz z Maltą. Wątpliwy występ Lewandowskiego
- Tak wygląda podział na koszyki w dywizji B Ligi Narodów
- Jest skład na mecz reprezentacji Polski z Litwą
- W takim składzie reprezentacja Polski zagra z Litwą
- PZPN szykuje rezerwowy termin finału Pucharu Polski