Kamil Grosicki nie wyklucza zakończenia reprezentacyjnej kariery już za dwa miesiące. Zawodnik Pogoni Szczecin ma nadzieję, że będzie dalej grał w kadrze, ale jest zawiedziony brakiem powołania na marcowe mecze. Teraz decyzja należy do Fernando Santosa.
Kamil Grosicki w tym sezonie skrzydłowy wystąpił w 26 meczach, zdobył 10 bramek i zanotował trzy asysty. Jest jednym z najlepszych zawodników PKO BP Ekstraklasy, ale nie znalazł uznania w oczach nowego selekcjonera. Grosik nie otrzymał powołania na mecze eliminacji Euro 2024 z Czechami i Albanią. Piłkarz nie ukrywał swego rozczarowania, otwarcie mówi też, że nie wyklucza zakończenia reprezentacyjnej kariery. W rozmowie z „Super Expressem” podkreślił, że zrobił wszystko, aby znaleźć się w kadrze.
– Wydawało mi się, że wszystko robię grając w Pogoni, żeby dostać powołanie. Wiem, że jest nowy selekcjoner, ale nawet po ostatnich swoich występach w reprezentacji, gdy wchodziłem z ławki, wydawało mi się, że wnosiłem coś pozytywnego do gry. Pod tym kątem myślałem o swojej roli w kadrze, żeby wejść w trudnych momentach i pociągnąć zespół, bo czuję się na tyle mocny – powiedział.
– Robię wszystko, żeby być w jak najlepszej formie, i jeśli będę dobrze grał, robił liczby, to myślę, że ktoś to zauważy. Swoje decyzje będę podejmował po powołaniach w czerwcu – stwierdził.
– Na pewno brak powołania w czerwcu oddali mnie od kadry. No bo jeśli będę w formie, będę strzelał bramki a powołania nie dostanę, to trzeba będzie pomyśleć co dalej. Czy to już nie czas na pożegnanie z kadrą? – podsumował Kamil Grosicki.
Skrzydłowy Pogoni Szczecin gra w reprezentacji Polski od 2008 roku. Do tej pory wystąpił w 88 spotkaniach, strzelił 17 goli i zanotował 24 asysty.
Źródło: Super Express
- Kiedyś czołowy pomocnik Ekstraklasy. Dziś strzela gole w…. Indonezji (WIDEO)
- Majówka z piłką nożną. Telewizyjny rozkład jazdy
- Wyjątkowa oferta Viaplay! Kup 12-miesięczną subskrypcję pakietu ‘Total’i ciesz się 3 pierwszymi miesiącami za darmo
- Kibice Pogoni i Wisły grożą bojkotem finału Fortuna Pucharu Polski! Ultimatum dla PZPN!
- Kto wygra Ekstraklasę? Ekspert wyliczył, matematyka nie kłamie