Jagiellonia Białystok pokonała dziś Łódzki KS aż 6:0. Jedna ze zdobytych bramek była wyjątkowej urody. Jej zdobywcą był Dominik Marczuk.
Cztery minuty przed końcem pierwszej połowy Taras Romanczuk przekazał piłkę Dominikowi Marczukowi, który ruszył prawym skrzydłem i jak sam później przyznał, chciał dośrodkowywać w pole karne do Jesusa Imaza.
Reprezentant Polski nie spodziewał się, że akcja potoczy się w ten sposób. Piłka nabrała zaskakującej paraboli lotu i wpadła za kołnierz Aleksandra Bobka.
– To była wrzutka. Gdybym powiedział, że to był strzał, tobym skłamał. Tak bywa w piłce. Szczęściu trzeba pomóc – wyjaśnił Marczuk przed kamerą Canal+ Sport.
Marczuk ma już na koncie sześć goli i dziewięć asyst w obecnym sezonie.
CO ZA GOL! 🔥 Bobek wychodzi z bramki, Marczuk wypatrzył szansę na strzał z dystansu, efekt? Zobaczcie sami 👇👇👇
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) March 30, 2024
📺 Mecz możecie oglądać w CANAL+ SPORT i CANAL+ online: https://t.co/Dacm2GZGSl pic.twitter.com/mzbsQJuhIj
Jagiellonia rozbiła ŁKS 6:0 i umocniła się na pozycji lidera PKO BP Ekstraklasy.
- Dominik Marczuk na celowniku jednego z najlepszych tureckich klubówprzez Grzegorz Sawicki
- Erling Haaland dał show i odpowiedział na krytykę legendy Man United. „Nie obchodzi mnie ten człowiek”przez Grzegorz Sawicki
- Adrian Siemieniec nudny jak flaki z olejem. „Dziękuję zawodnikom za zaangażowanie”przez Grzegorz Sawicki
- Jacek Magiera przed meczem z ŁKS-em. „To jest już finisz i wszystko zależy od nas”przez Grzegorz Sawicki
- Jesus Imaz przed meczem ze Stalą Mielec. „Matematyka jest prosta, trzy wygrane dadzą nam tytuł”przez Grzegorz Sawicki