Ósmy zespół czeskiej elity Slovan Liberec sprawdzi formę piłkarzy Miedzi Legnica w ostatnim meczu kontrolnym przed startem PKO Bank Polski Ekstraklasy.
– Rywal będzie wymagający, jak wszyscy nasi przeciwnicy w letnim okresie przygotowawczym. O to nam chodziło, żeby grać z takimi zespołami, aby poziom był porównywalny z meczami ligowymi. Będziemy to spotkanie traktować jak pojedynek w PKO BP Ekstraklasie – zapowiada trener Wojciech Łobodziński.
Spotkanie w Czechach zakończy tygodniowe zgrupowanie w Wałbrzychu i będzie dla zielono-niebiesko-czerwonych generalnym sprawdzianem przed startem sezonu PKO Bank Polski Ekstraklasy. Niekoniecznie jednak jedenastka, która rozpocznie mecz, wybiegnie od pierwszej minuty w Radomiu.
– Nie chciałbym tego zdradzać, bo nie chciałbym ułatwiać zadania przeciwnikom. W pewnym momencie na boisku na pewno zagra jedenastka, która wyjdzie na murawę na inauguracyjne spotkanie – zaznacza szkoleniowiec Miedzi.
Podczas meczu z czeskim rywalem zespół znad Kaczawy przećwiczy rozwiązania wypracowane podczas okresu przygotowawczego. Sztab szkoleniowy nie zamierza jednak odkrywać wszystkich kart i część elementów planuje zostawić na samą inaugurację rozgrywek.
– Większość z rzeczy, nad którymi pracowaliśmy w Wałbrzychu zobaczymy w ostatnim meczu kontrolnym. Stałe fragmenty i niektóre zagrania zostawimy sobie na ostatni tydzień pracy. Ale nasza forma powinna już iść w kierunku zbliżonym do optymalnej – podkreśla opiekun zielono-niebiesko-czerwonych.
Atmosfera w drużynie dopisuje, a zgrupowanie przebiega bez problemów. Do zdrowia powoli wraca Hamza Bahaid, a pozostali gracze nie zgłaszają większych dolegliwości i cieszą się dobrą formą.
– Poza Hamzą, którego czekają jeszcze około dwa tygodnie przerwy, wszyscy będą do naszej dyspozycji – kończy trener Łobodziński.
Źródło: Biuro Prasowe Miedzi Legnica
