Constantin Galca, trener Radomiaka podsumował niedzielny mecz Jagiellonią w Białymstoku. Goście wygrywali już 2:0, ale spotkanie zakończyło się zwycięstwem Jagi 3:2.
Według trenera Galcy jego zespół powinien gładko wygrać niedzielny pojedynek. Zieloni szybko strzelili dwa gole, ale nie potrafili zdobyć nawet jednego punktu.
– Oczekiwałem takiego spotkania, że będzie się ono odbywało w „przejściu” z obrony do ataku, i że będzie dużo miejsca. Popełnialiśmy błędy. Czegoś nam zabrakło. Uważam, że najbardziej osobowości na boisku. Brakowało mi charakteru, tego żebyśmy grali z zębem. W drugiej połowie straciliśmy szybko gola i ten drugi gol, który straciliśmy w zasadzie do szatni – spowodowały, że musieliśmy grać sprytniej. Niestety tego u moich zawodników mi zabrakło – powiedział Galca.
– Byliśmy zbyt przewidywalni. Nie zagraliśmy tego, co sobie zakładaliśmy. Myślę, że dość łatwo mogliśmy wygrać ten mecz, ale niepotrzebnie się cofnęliśmy. Rywal strzelił gola, zaczął grać wyżej. Od tego momentu w zasadzie nie stworzyliśmy sobie groźnych sytuacji. Z całym szacunkiem dla Jagiellonii, ale to był mecz, który powinniśmy byli łatwo wygrać! – zakończył szkoleniowiec Radomiaka.
- Obsada sędziowska 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy
- Składy na mecz Jagiellonia – Real Betis
- Tomasz Hajto o walce z uzależnieniem. „Dałem mojej żonie przyrzeczenie, że się z tego wyleczę”
- W Lechii Gdańsk piłkarze i pracownicy klubu znów nie otrzymują wynagrodzenia
- Jan Urban zdradza kulisy zwolnienia z Górnika Zabrze. „To było słabe i przykre. Panowie chcieli pokazać swoją siłę”