– Nasza liga już nieraz pokazywała, że nie ma w niej zdecydowanych faworytów. Niemniej przyjechaliśmy do Kielc po trzy punkty i tylko to nas interesuje – powiedział przed meczem z Koroną Kielce bramkarz Jagiellonii, Zlatan Alomerović.
„Złocisto-Krwiści” byli pierwszym zespołem w Polsce golkipera Jagi. – Spędziłem w Kielcach rok, ale to wszystko wydarzyło się dawno temu. Cieszę się, że będę mógł spotkać się z kilkoma osobami. Mam tutaj kilku znajomych, niemniej zdecydowanie większą radość sprawi mi wygrana i kolejne trzy punkty do klasyfikacji – podkreśla.
Jagiellonia przyjeżdża do Kielc jako wicelider. Czy to stawia ją w roli faworyta? – Nie patrzę na to, kto ma większe szanse. Oczywiście, tabela może tak wskazywać, ale Ekstraklasa udowodniła, że nie ma w niej zdecydowanych faworytów. Chcemy jednak świętować wygraną, tak jak po meczu z Resovią. To jest nasz cel, po to tutaj przyjechaliśmy. Trochę potrenowaliśmy, ci, którzy wystąpili w meczu pucharowym zregenerowali się. Teraz nie pozostaje nam nic innego, jak wyjść na boisko i zgarnąć komplet punktów – mówi.
W tym sezonie Korona przegrała u siebie tylko raz, w połowie sierpnia w meczu z Górnikiem. – Faktycznie, mają dobre wyniki u siebie. Niemniej w sobotę to nie będzie miało znaczenia. O wszystkim zadecyduje boisko, które przecież jedni i drudzy dobrze znają. My skupiamy się na naszym celu i walczymy o punkty – zakończył Zlatan Alomerović.
- PKO BP Ekstraklasa. Komunikat Komisji ds. Licencji Klubowych PZPN
- Goncalo Feio nie traci wiary. „Póki jest szansa, wierzę w mistrzostwo Polski”
- Bundesliga wchodzi w decydującą fazę sezonu. Wszystkie mecze kolejki na Viaplay
- Adrian Siemieniec przed piątkowym meczem Jagi. „Rozmawiamy z drużyną o tym, żeby głowy były nastawione na osiągnięcie celu”
- Bartłomiej Wdowik przed meczem z Pogonią. „Towarzyszą nam pozytywne emocje. Nie ma presji”