„Fakt” prześwietlił zarobki zawodników jednego z ekstraklasowych klubów. „Za taką grę, to piłkarze powinni dopłacać kibicom”

Dziennikarze „Faktu” w czasie przerwy na mecze reprezentacji postanowili zajrzeć do portfela zawodnikom Radomiaka. – Za taką grę, to piłkarze powinni dopłacać kibicom, że chcą ich oglądać – skomentował były trener bramkarzy reprezentacji Polski Jacek Kazimierski.

Klub z Radomia wcale nie płaci swoim piłkarzom zbyt wiele w porównaniu do krezusów PKO BP Ekstraklasy. Jednak gaże jakie inkasują gracze tego zespołu mogą bulwersować tych mniej zorientowanych w bagnie polskiego futbolu. Mnie osobiście nie dziwi już nic.

Oto co ustaliła redakcja „Faktu” odnośnie kasy, którą przytulają co miesiąc zawodnicy Radomiaka:

– Opłacanie poborów piłkarzy w znacznym stopniu spoczywa na mieście. Radomski magistrat przekazuje sportowcom comiesięczne stypendia. Najlepsi w Radomiaku, jak obrońcy Dawid Abramowicz i Raphael Rossi czy napastnik Luis Machado otrzymują po 20 tys. zł (mowa o kwotach brutto). Dodatkowo mogą liczyć na 10-15 tys. zł od klubu. Czyli, dajmy na to, Rossi co miesiąc kasuje około 30-35 tys. zł brutto. Dla zwykłego śmiertelnika – naprawdę duże pieniądze, jednak w ligowej skali – to „drobne”.

– Najmniejsze stypendium ofiarowane przez miasto wynosi natomiast 5 tys. zł i dostaje je młody zdolny pomocnik Jakub Nowakowski. W klubowych „stanach średnich” utrzymują się Mateusz Cichocki (15 tys. od miasta) i Thabo Cele (17 tys.). Co ciekawe najlepszy polskich snajper poprzedniego sezonu ekstraklasy, strzelec 18 goli Karol Angielski (dziś turecki Sivasspor) mógł liczyć na „zaledwie” 15 tys. zł stypendium, do tego dochodziło około 10-12 tys. z klubu. Tyle samo kasował bramkarz Filip Majchrowicz, który dziś grzeje ławę w cypryjskim Pafos.

– Najwyższe pensje w Radomiaku są mniejsze od najniższych w Legii, gdzie klubowe minimum to 40 tys. zł.

– To, co zarabiają w Radomiaku, w Legii i w całej tej naszej lidze to stanowczo za dużo. Za taką grę, to piłkarze powinni dopłacać kibicom, że chcą ich oglądać – podsumował dwukrotny uczestnik mistrzostw świata, były trener bramkarzy w reprezentacji Polski Jacek Kazimierski.

***

Źródło: Fakt

Miejsce na twoją reklamę

Chcesz zareklamować się na portalu z ogromną ilością wyświetleń? Bardzo dobrze trafiłeś!!! To jest miejsce gdzie w dobry sposób pokażesz swoją firmę.

Możliwość komentowania została wyłączona.

Miejsce na twoją reklamę

Chcesz zareklamować się na portalu z ogromną ilością wyświetleń? Bardzo dobrze trafiłeś!!! To jest miejsce gdzie w dobry sposób pokażesz swoją firmę.