Jerzy Brzęczek zabrał głos na temat byłych zagranicznych selekcjonerów reprezentacji Polski. Nie ma o nich najlepszego zdania.
Brzęczek został zwolniony z funkcji selekcjonera reprezentacji Polski na początku 2021 roku. Zastąpił go Paulo Sousa, który poprowadził kadrę na mistrzostwach Europy. Nie wyszliśmy wówczas z grupy, a jak zakończyła się jego przygoda Portugalczyka z naszym krajem, wszyscy dobrze pamiętamy.
Jeszcze gorzej zaprezentował się rodak Sousy – Fernando Santos. Jego zatrudnienie w roli selekcjonera polskiej kadry okazało się totalnym nieporozumieniem.
– Musimy wyciągać wnioski z przeszłości, bo ciągle działamy na podstawie emocji i nastrojów. Mówi się, że polska szkoła trenerów jest fatalna, przychodzą ludzie z Portugalii i nagle też nie osiągają dobrych wyników. Co więcej, w wielu przypadkach są nawet słabsi – powiedział Brzęczek w „TVP Sport”.
– W sytuacji, gdy reprezentacja wywołuje dużo emocji, bo to jest dobro narodowe, ludzie, którzy zarządzają, muszą zachować chłodną głowę. Muszą być odporni na różnego rodzaju sugestie i podpowiedzi – podsumował Brzęczek.
- Kiedyś czołowy pomocnik Ekstraklasy. Dziś strzela gole w…. Indonezji (WIDEO)
- Majówka z piłką nożną. Telewizyjny rozkład jazdy
- Wyjątkowa oferta Viaplay! Kup 12-miesięczną subskrypcję pakietu ‘Total’i ciesz się 3 pierwszymi miesiącami za darmo
- Kibice Pogoni i Wisły grożą bojkotem finału Fortuna Pucharu Polski! Ultimatum dla PZPN!
- Kto wygra Ekstraklasę? Ekspert wyliczył, matematyka nie kłamie