Taras Romanczuk przed meczem z Rakowem Częstochowa: Nie powiem, że porażka z lipca nie siedzi w nas

– Nie powiem, że porażka z lipca nie siedzi w nas. Chcemy im to oddać. Niemniej najważniejsze, abyśmy skupili się na sobie i naszych atutach. Zrobimy wszystko, aby w tym sezonie każdy miał problem ze zdobyciem punktów w Białymstoku – powiedział przed meczem z Rakowem kapitan Jagiellonii, Taras Romanczuk.

Na co „Żółto-Czerwoni” muszą uważać w starciu z częstochowianami?

– Rok temu Raków zdominował i wygrał ligę pressingiem. Oczywiście, ten element trzeba będzie zniwelować, ale nie skupiam się na nich, ale na nas, naszych atutach i tym, co chcemy pokazać, czego wymaga od nas trener. Nie możemy bać się przeciwnika, tylko uderzać możliwie najczęściej – wyjaśnia środkowy pomocnik.

Czy Jagiellończycy pamiętają nieudaną inaugurację sezonu?

– Nie powiem, że tamta porażka nie siedzi w nas. Chcemy im oddać to, co przegraliśmy, ale chcemy przede wszystkim swoją grą zachęcać kibiców do przychodzenia na stadion – zaznacza.

Skąd wziął się fenomen „Twierdzy Białystok”?

– U siebie, na własnym stadionie zawsze gra się lepiej, szczególnie kiedy atakujemy bramkę od strony Ultra. Chcemy naszą grą udowodnić, że rządzimy w Białymstoku i każdy rywal będzie miał problem, aby wywieźć stąd punkty – podkreśla.

Czy Raków przyjedzie do Białegostoku myśląc już o starciu z Atalantą?

– Szczerze powiedziawszy nie interesuje mnie, o czym obecnie myślą piłkarze Rakowa. Skupiam się na nas i tym, co chcemy zagrać w niedzielę – zakończył Taras Romanczuk.

Źródło i foto: Biuro Prasowe Jagiellonii Białystok

Miejsce na twoją reklamę

Chcesz zareklamować się na portalu z ogromną ilością wyświetleń? Bardzo dobrze trafiłeś!!! To jest miejsce gdzie w dobry sposób pokażesz swoją firmę.

Możliwość komentowania została wyłączona.

Miejsce na twoją reklamę

Chcesz zareklamować się na portalu z ogromną ilością wyświetleń? Bardzo dobrze trafiłeś!!! To jest miejsce gdzie w dobry sposób pokażesz swoją firmę.