Co z premiami dla reprezentacji Polski? Podziały w kadrze Michniewicza. Robert Lewandowski spotka się z premierem

Premier Mateusz Morawiecki obiecał reprezentacji Polski od 30 do 50 milionów złotych za wyjście z grupy mistrzostw świata. Sposób podziału tych pieniędzy wywołał konflikt między Czesławem Michniewiczem a zawodnikami. Według informacji podanych przez Mateusza Borka, we wtorek Robert Lewandowski spotka się w tej sprawie z szefem rządu.

Przed wylotem kadry do Kataru premier Mateusz Morawiecki, według informacji Wirtualnej Polski, miał obiecać zawodnikom reprezentacji od 30 do 50 milionów złotych w przypadku awansu do fazy pucharowej. Podział pieniędzy miał jednak doprowadzić do różnicy zdań między selekcjonerem i jego sztabem szkoleniowym a piłkarzami.

Z doniesień Onetu wynika, że pięć milionów miało trafić do sztabu szkoleniowego, natomiast reszta do zawodników. Selekcjoner jednak miał powiadomić piłkarzy, że sztab otrzyma kwotę dwa razy większą, co wywołało sprzeciw Roberta Lewandowskiego.

Z kolei portal Meczyki.pl poinformował, że dyskusję wzbudził także podział pieniędzy między zawodników. Część piłkarzy chciała podziału pieniędzy ze względu na rozegrane minuty w meczach mistrzostw świata. Lewandowski miał jednak przekonać drużyną do równego podziału, z uwzględnieniem rezerwowych.

– Wypracowana propozycja drużyny zakładała również, że 10 procent premii miałoby trafić do sztabu. W trakcie spotkania z zawodnikami trener powiedział, że chciałby, aby sztab otrzymał 20 procent. W rozmowach aktywnie uczestniczył też asystent trenera, Kamil Potrykus, który naciskał na jak najszybsze wypracowanie zasad podziału – informuje Tomasz Włodarczyk.

– W trakcie dyskusji Lewandowski w końcu powiedział „stop” na takie wytwarzanie presji i zaapelował, aby nie prowadzić tych rozmów przed meczami mistrzostw świata, bo trzeba się skupić na przygotowaniach do nich. Będzie czas, aby o tym rozmawiać po mundialu. Na tym ostatecznie stanęło i wbrew pierwszym doniesieniom – dyskusja o procencie wynagrodzenia dla sztabu nie stała się osią konfliktu pomiędzy Michniewiczem i Lewandowskim – dodaje Włodar.

Jego zdaniem fakt, że kasa od premiera miała wpłynąć bezpośrednio na konta zawodników, doprowadziło do wybuchu wściekłości Cezarego Kuleszy. Prezes PZPN zareagował natychmiast i już od poniedziałku wewnątrz federacji ruszyła debata na temat przyszłości Czesława Michniewicza. Na tapet wzięto nie tylko wyniki, styl gry, plany rozwoju kadry, ale również, a może przede wszystkim, temat podziału rządowej premii. Zgroza!!!

Dziennikarz Meczyków podkreśla, że zareagowała również sama strona rządowa, tłumacząc, że premia wcale nie miała trafić do zawodników, ale na specjalny fundusz PZPN, który miałby wspierać rozwój piłkarskiej młodzieży. Opinia publiczna przyjęła jednak te tłumaczenia z ogromną krytyką i niedowierzaniem.

„30 milionów publicznej kasy. A może więcej. Nikt nie wie w jakim trybie, z jakich pieniędzy. I to w czasie nadchodzącego potężnego kryzysu. Premier Morawiecki postanowił nagrodzić zarabiających krocie piłkarzy.”

Jak poinformował w Kanale Sportowym Mateusz Borek, we wtorek sprawa może zostać wyjaśniona. Robert Lewandowski ma się bowiem spotkać z premierem w sprawie rozdysponowania pieniędzy za awans do fazy pucharowej mundialu.

Parafrazując słowa Franza Maurera z kultowego filmu „Psy”: Czasy się zmieniają, a Polska to wciąż stan umysłu.

Fortuna 1 Liga (462) Legia Warszawa (544) PKO BP Ekstraklasa (1006) reprezentacja Polski (906)

Miejsce na twoją reklamę

Chcesz zareklamować się na portalu z ogromną ilością wyświetleń? Bardzo dobrze trafiłeś!!! To jest miejsce gdzie w dobry sposób pokażesz swoją firmę.

Możliwość komentowania została wyłączona.

Miejsce na twoją reklamę

Chcesz zareklamować się na portalu z ogromną ilością wyświetleń? Bardzo dobrze trafiłeś!!! To jest miejsce gdzie w dobry sposób pokażesz swoją firmę.